– Naszym strategicznym celem jest uczynienie turystyki drugim źródłem dochodu dla naszego kraju – zaraz po wydobyciu i sprzedaży ropy naftowej – powiedział Franklin Gonzalez, ambasador Boliwariańskiej Republiki Wenezueli w Polsce, podczas konferencji prasowej.
Wenezuela zajmuje piątą pozycję wśród krajów eksporterów ropy naftowej. Do USA wysyła 1,5 mln baryłek ropy dziennie. To również kraj niezwykłych atrakcji turystycznych, w którym regiony zimne sąsiadują z tropikalnymi. Kraj Amazonii i Karaibów, posiadający dostęp do Oceanu Atlantyckiego (wybrzeże długości 4 tys. km).
Promocją turystyki zajmuje się w Wenezueli INATUR – Autonomiczny Instytut Promocji i Doskonalenia Turystyki. Ustawa dotycząca turystyki została uchwalona w 2001 r. INATUR opracował plan marketingowy, mający na celu zbudowanie marki „Wenezuela” poprzez:
– promowanie kraju jako zróżnicowanego i wyjątkowego kierunku, o różnorodnych ekosystemach i kulturach oraz o wysokiej jakości usług turystycznych;
– wykorzystanie produktów turystycznych z zachowaniem podtrzymywanego rozwoju wewnętrznego.
Kampania zatytułowana „W drogę przez Wenezuelę” promuje cztery główne szlaki turystyczne, na których można doświadczyć ogromnego bogactwa natury i krajobrazów tego kraju.
– Polacy wybierający się do Wenezueli na wakacje (pobyt do 90 dni) nie potrzebują wizy – zapewnił Franklin Gonzalez, ambasador. Niestety nie ma bezpośredniego połączenia lotniczego – trzeba się przesiąść we Frankfurcie, Paryżu, Londynie, Miami lub Nowym Jorku. Podróż trwa około 10 godzin. Koszt lotu to ok. 1 tys. dolarów. Koszta tygodniowego pobytu – również ok. 1 tys. dolarów (pakiet turystyczny). Waluta Wenezueli to bolivar (1 USD=2,2 tys. bolivarów).
Opis szlaków wkrótce w TTG Newsletter