Po kilkudziesięciu latach otwarto dla zwiedzających willę Benito Mussoliniego, która zaledwie pół roku temu, była jeszcze ruiną.
Nacisk mieszkańców Rzymu spowodował, iż władze miasta postanowiły odrestaurować ten obiekt. Remont okazałej rezydencji kosztował prawie pięć milionów euro. Dzięki jednej z najbogatszych książęcych rodzin Torloni, 13-pokojowa, bajkowa rezydencja zaskakuje i zachwyca swym pięknem, prowadząc turystę przez różne epoki i style, aż do współczesności.
Podczas remontu odkryto w willi dwa bunkry. Jeden miał chronić przed atakiem chemicznym, natomiast drugi umożliwić ucieczkę przed wrogami. Dziś oba stanowią atrakcję turystyczną. Mieszkańcy okolicy chcieliby jednak
zapomnieć o latach faszyzmu: "Chcemy przywrócić pamięć o najpiękniejszych latach historii Rzymu".
Konserwatorzy zapewniają, że to nie koniec niespodzianek, gdyż wkrótce w rezydencji będzie można podziwiać także etruski grobowiec odnaleziony w czasie remontu.
Źródła: RMF,Turinfo