16 października, ruszają zdjęcia do najnowszego obrazu brytyjskiego mistrza kina społecznego – Kena Loacha. Reżyser chce opowiedzieć o Polakach w Londynie. Pierwszy klaps padnie w Polsce. Film nosi tytuł "These Times".
Laureat Złotej Palmy ostatniego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego za dramat "Wiatr buszujący w jęczmieniu", jeden z najbardziej zaangażowanych społecznie i politycznie twórców kina brytyjskiego opowie tym razem nie tylko o brytyjskiej klasie robotniczej, ale i o problemach emigrantów, wykorzystywanych, wyobcowanych, traktowanych z pogardą, jak zło konieczne.
Główną bohaterką "These Times" jest 30-letnia Angie (w tej roli Kierston Wareing), która pracuje w agencji szukającej w Polsce tanich pracowników dla przedsiębiorstw brytyjskich. Po kłótni z szefem zakłada własną firmę. Pierwsze sukcesy jej jednak nie wystarczają. Dochodzi do wniosku, że prawdziwe zyski mogą przyjść dopiero wtedy, gdy złamie prawo i będzie zatrudniać robotników nielegalnie, odliczając z pensji koszty zakwaterowania. W pewnym momencie poznaje Polaka Karola (znany z "Ody do młodości" Lesław Żurek)… Scenariusz napisał Paul Laverty, stały współpracownik Loacha. Za oprawę wizualną odpowiada Barry Ackroyd. Żurek, znaleziony w trakcie polskiego castingu, będzie grał po angielsku, pracując nad akcentem z brytyjskim instruktorem. Na planie znajdzie się także około 50 polskich statystów.
– Loach nie chciał korzystać z aktorów zawodowych – mówi Piotr Reisch z firmy SPI, dzięki której reżyser trafił do Polski. – Szukał amatorów, ludzi zupełnie zwyczajnych. Każdego kandydata zatwierdzał osobiście.
Brytyjska ekipa spędzie w naszym kraju tylko kilka dni. Potem zdjęcia będą kontynuowane w Londynie. "These Times" to wynik współpracy brytyjsko-niemiecko-hiszpańsko-włosko-polskiej.
Źródło: Wirtualne Media