Wnętrze największej w kraju i jednej z największych w Europie betonowej zapory wodnej w Solinie w Bieszczadach jest już otwarte dla zwiedzających. Dotychczas indywidualni turyści mogli podziwiać jedynie widoki z jej korony.
Poinformował o tym Andrzej Wojtanowski z Centrum Informacji o Energii Odnawialnej przy Elektrowni Solina. "Tysiące turystów przyjeżdżających w Bieszczady przechadzało się po koronie zapory, podziwiając stamtąd widok na największy zalew, panoramę gór. Wielu pytało, czy można wejść do środka, ale to możliwe było tylko dla grup zorganizowanych i po dokonaniu różnych formalności. Teraz zapora jest otwarta dla wszystkich" – wyjaśnił Wojtanowski. Zwiedzający, dzięki filmowi o energii odnawialnej mogą poznać teorię i praktyczne zastosowanie technologii pozyskujących energię m.in. słoneczną, geotermalną, wiatrową, wodną. W gablotach prezentowane są unikatowe fotografie z procesu budowy elektrowni wodnych, w tym także archiwalne zapisy poszczególnych etapów budowy największego w Polsce i jednego z największych w Europie obiektów hydrotechnicznych – zapory betonowej typu ciężkiego w Solinie.
Obejrzą także halę maszyn i urządzenia służące do pozyskiwania energii elektrycznej z energii wody oraz zapoznają się z pracą urządzeń pomocniczych do poprawnego i niezawodnego funkcjonowania elektrowni i obiektów hydrotechnicznych.
Zaporę eksploatuje Zespół Elektrowni Wodnych w Solinie – Myczkowcach. Elektrownia ma moc 200 MW. Z czterech turbozespołów, dwa klasyczne o łącznej mocy 136 MW produkują energię, natomiast dwa mniejsze odwracalne – 64 MW – w dzień także wytwarzają energię, a w nocy pompują wodę z Jeziora Myczkowieckiego do Solińskiego.
Zapora i elektrownia w Solinie powstała w latach 1961-68. Zapora, która stanęła w poprzek Sanu ma długość 664 metry, a jej wysokość to 82 metry. Dzięki temu powstał największy spośród ponad pięćdziesięciu sztucznych zbiorników w Polsce, o pojemności blisko 500 mln metrów sześciennych i powierzchni około 22 km kw. Maksymalna głębokość zbiornika przy zaporze osiąga poziom 60 metrów.
Utworzenie Jeziora Solińskiego wymagało zalania terenów kilku wsi. Pod wodą znalazły się: Solina, Teleśnica Sanna, Horodek, Sokole, Chrewt i duża część Wołkowyi.
Źródło: www.wp.pl