Kolej po cichutku, w środku lata, zaokrągliła ceny biletów. Większość w górę. W ten sposób wyrwie z kieszeni swoich klientów dodatkowy milion złotych – poinformowała PAP.
W czym rzecz? Spółka Przewozy Regionalne zdecydowała, że kończy z groszowymi końcówkami cen biletów. Zostały one zaokrąglone do 50 groszy lub całej złotówki. Niestety, ogromna część biletów zdrożała. Średnio o 20-70 groszy. Bilet nie kosztuje już, jak dotąd, np. 18,70 zł, ale 19 zł,; zamiast 22,20 zł, podróżny zapłaci teraz 22,50 zł.
To dla dobra klientów – przekonuje Łukasz Kurpiewski, rzecznik prasowy PKP Przewozy Regionalne. – Wprowadziliśmy tylko modyfikację taryf na przewóz osób, rzeczy i zwierząt, zresztą zgodnie z sugestiami pasażerów.
Niejako przy okazji, wraz ze zmianami cen biletów, PKP zrezygnowały z 15-procentowej ulgi dla tych, którzy kupowali od razu bilet powrotny. Nie ma też już 50-procentowej ulgi dla grup. Z taryfy cenowej zniknęły również tańsze bilety okresowe bezimienne, które – zdaniem kolei – spotkały się z bardzo małym zainteresowaniem pasażerów.
Źródło: PAP